W czwartek (26 września) na dolnośląskim odcinku autostrady A4 inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego we Wrocławiu, wspólnie z inspektorami Transportowego Dozoru Technicznego, zatrzymali technicznie niesprawną ciężarówkę realizującą krajowy transport rzeczy. Kontrola wykazała uszkodzenie układu hamulcowego w ciągniku siodłowym oraz pęknięcie ramy w naczepie. Dodatkowo, pojazd wyposażony był w urządzenie ciśnieniowe, które nie miało dopuszczenia do eksploatacji. Inspektorzy ustalili, że naprawy zbiornika ciśnieniowego naczepy zostały przeprowadzone bez nadzoru TDT. W wyniku kontroli zakazano dalszej jazdy i zatrzymano dowody rejestracyjne zarówno ciągnika siodłowego, jak i naczepy. Kierowca został ukarany mandatem, a wobec przewoźnika oraz diagnosty, który dopuścił pojazd do ruchu, wszczęto postępowanie wyjaśniające.

Dwa dni wcześniej inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Gorzowie Wielkopolskim, wraz z Delegaturą Północno-Zachodnią GITD, przeprowadzili wzmożone kontrole pojazdów wywożących odpady komunalne na wysypisko w Zielonej Górze. Szczególną uwagę poświęcono układom hamulcowemu i kierowniczemu, oświetleniu, zawieszeniu oraz stanowi opon. Do precyzyjnych kontroli systemów wpływających bezpośrednio na bezpieczeństwo użyto mobilnej stacji diagnostycznej. Spośród piętnastu skontrolowanych pojazdów, cztery zostały uznane za niesprawne. Inspektorzy mieli zastrzeżenia m.in. do stanu hamulców i opon. Jedna z ciężarówek, oprócz usterki układu hamulcowego, nie posiadała ważnych badań technicznych. Zatrzymano dowody rejestracyjne wszystkich niesprawnych pojazdów, a wobec przedsiębiorcy, którego pojazd nie miał aktualnego przeglądu technicznego, wszczęto postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej.

Kontrola rumuńskiej ciężarówki, zatrzymanej przez lubuskich inspektorów na trasie S3 w pobliżu Zielonej Góry, również zakończyła się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego. Pojazd przewoził ładunek z Rumunii do Norwegii, jednak stan opon w naczepie pozostawiał wiele do życzenia – dwie z nich były całkowicie zużyte, z widocznym i uszkodzonym kordem. Tego rodzaju usterki stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Wobec przedsiębiorcy i osoby zarządzającej transportem w firmie wszczęto postępowania administracyjne.